Miłosne Łuki
Historia TEGO wielkie dnia Majki i Igora. Zakochańców, którzy wielkie tak! powiedzieli sobie w Zamościu.
Jak mówiła Maja przygotowań spoooro bo chcieli żeby wszystko było idealne. Kwiaty.. dekoracje.. to jak wyglądali. No i śmiało można powiedzieć że było pięknie!
Rozpoczęło się od robienia się na bóstwo u zamojskich Sióstr Masilonis, które jak zawsze stanęły na wysokości zadania :) Chwilę później przy pomocy przekochanej świadkowej, Majeczka już wskakiwała w ślubną kiecę przy akompaniamencie w bokserkach ganiającego Igora :D Wesoło!
Msza w pobliskim kościele gdzie to niektóre małe słodkie Szkraby niewytrzymały ciśnienia i pozasypiały przy pierwszej możliwości :D Chwilę później już z obrączkami na dłoniach przyjmowali życzenia pod miłosnym łukiem stworzonym przez Dorotkę z Magii chwili ( brawo Ty! ).
Imprezą dyrygował genialny zespół D-Tonacja z samej Bydgoszczy i przyznać trzeba, że bawili gości genialnie. Tak ponoć do samego rana… ;)
Teraz zapraszam na kilka zdjęć z tego dnia!