Monia & Andrzej - Kraków
Majówkowo się działo tym razem i dość krakowsko. Wielkie ‘tak’ w pięknym ‘kazimierzowskim’ kościele powiedzieli sobie śliczna Monia i chłopak o cudnym imieniu Andrzej ( :D ). Rozpoczęło się klasycznie od szpiegowania podczas robienia się na bóstwo. Najpierw u Andrzej, któremu pomagał świadek Andrzej. Także łatwo sobie wyobrazić co się działo kiedy ktoś zawołał Andrzeja! We trzech szliśmy ;D Kiedy już Pan Młody mógł śmiało popatrzeć w lustro i powiedzieć “Cześć Przystojniaku” popędziłem do Moni. U Niej absolutny chill out i zero stresu. Wspomagały Ją kochane świadkowe, które „robiły” się pięterko niżej. Kilka maźnięć pędzlem, we frunięcie w piórkową piękną suknię i gotowa Gwiazda! Chwilę później już leciała razem ze swoją Kochaną Świadkową na Kazimierz w przypadkowej obstawie wesołych jednośladów. Samo wejście do kościoła było mocno wyjątkowe. Młodzi postanowili, że zobaczą się po raz pierwszy tego dnia dopiero przy ołtarzu. Wesołej niepewności troszkę było kiedy organy zaczęły grać a Panny Młodej nie było widać… ale jednak zdecydowała się wpaść na chwilę! ( ;D ) Uroczystość mocno wesoła i radosna z wielką porcją endorfin w powietrzu. Kiedy już wymienili się obrączkami popędzili swoim białym dyliżansem do Gościńca Banasiówka gdzie odbyły się szalone harce. Już po pierwszej krejzolskim tańcu było wiadome, że będzie się działo dużo i wesoło! Zapraszam!
Suknia: Bellovelo
Makijaż: Magdalena Kowalczyk
Foto: Słodko-Gorzko
Video: ArtsFrame
Ceremonia: Bazylika Bożego Ciała
Sala : Gościniec Banasiówka