Podsumowanie 2k15

Generalnie podsumowania ślubnego sezonu robi się… na koniec ślubnego sezonu :) Tym razem poszedłem pod prąd i postanowiłem je zrobić na dzień przed rozpoczęciem nowego! A co! Jaki to był rok… zdecydowanie przełomowy. Świadomość wielu aspektów wzrosła dość mocno, przynajmniej w moim odczuciu ;) Na reportaż patrzę z innej perspektywy i tak samo jest z podejściem to wielu spraw. Pojawił się nowy aparat, nowe obiektywy… chyba troszkę nowe możliwości.Były genialne pary i piękne śluby. Co raz większa potrzeba u Młodych Par by mieć coś więcej niż ładne zdjęcia w parku. Były zagraniczne sesje, które zawsze dają mega kopa. Jednak co najważniejsze to równo rok temu pojawił się mój mały klon Filip, który troszkę postawił nasze śmieszkowe życie do góry nogami. Zdecydowanie był to genialny rok… najlepszy póki co! Ten śluby będzie strasznie pracowity… może troszkę za bardzo ale co tam.. wielbię wyzwania! Nie przeciągając tym razem… zapraszam na zdjęcia :) Miała być prezentacja ale nie będzie… zapraszam do przewijania w dół – od ulubionych klatek z przygotowań po ulubione sesyjne zdjęcia z całego zeszłego roku. Wybrać ulubionych 150 z ponad 85 000 – nie jest łatwym zadaniem… Zapraszam!